Dlaczego ta strona?
W rozmowach na przykład o karierze, pieniądzach, tytułach, decyzjach życiowych i sprawach doczesnych czasami wydaje mi się, że „nie ma czasu”. Tło jest takie, że status materialny, tytuły, pieniądze i inne ziemskie rzeczy nigdy tak naprawdę nic dla mnie nie znaczyły. Ważniejsze dla mnie na przykład w działaniach zawodowych lub podstawach: sens, radość, uczciwość moralna i wartości. Dlatego nie jeżdżę samochodem z symbolem statusu, nie mieszkam w wielkim domu ani nie latam samolotem trzy razy w roku na wakacjach.
Mniej chodzi o „może”, a bardziej o „chęć”. Może to często spotykać się z niezrozumieniem w społeczeństwie performatywnym i konsumpcyjnym, ale dla mnie osobiście „znaczenie” i „dzielenie się” są o wiele ważniejsze niż rzeczy materialne. Nie pozwoliłbym, żeby tytuły akademickie i zawodowe lub tym podobne „posiadały”. Czasem nazewnictwo jest konieczne, na przykład po to, by pokazać portfolio, ale „chciwość” teraźniejszości zawsze mnie odpychała.
Ta strona została stworzona, aby publicznie i wyraźnie wyjaśnić „dlaczego” kryjące się za moimi przekonaniami. Moje nastawienie odzwierciedlają w szczególności dwa wersety.
Mateusza 6:19-21
„Nie będziecie gromadzić sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza je pożerają i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól ani rdza ich nie pożerają i gdzie złodzieje nie włamują się i kradnij. Bo gdzie jest twój skarb, tam jest i twoje serce.”
Dla mnie ten świat jest o wiele mniej ważny niż „po”. Nie jest to tak szalone, jak mogłoby się wydawać - a jednocześnie kojarzy się z dużym spokojem.
Psalm 144:4
„Ale człowiek jest jak nic; jego czas mija jak cień”.
Świadomość skończoności wszelkiego bytu jest moim głębokim filozoficznym i teologicznym przekonaniem. Uważam, że współcześni ludzie często traktują siebie zbyt poważnie i co ważne, zapominając, że wszyscy jesteśmy tylko mgnieniem oka w „teraz”.
pochodne
„To, czy wykonujesz pracę tylko po to, by zarobić pieniądze, czy też lubisz pracę, ponieważ uważasz ją za sensowną, decyduje o tym, czy jesteś niewolnikiem, czy królem”.
Max Lüscher, szwajcarski psycholog
Kwestionuję i nieustannie sprawdzam moje działania i myślenie pod kątem zgodności z moimi przekonaniami. To samo dotyczy osób, grup i organizacji, z którymi podążam wspólną drogą. Jeśli zidentyfikuję tutaj znaczne rozbieżności, wycofuję je lub zaradzam wcześniej i daję nowe „możliwości”. Ostatecznie jednak w pewnym momencie ścieżki rozchodzą się w taki czy inny sposób.